Zakupione na lotnisku Barajas (wraz z wielką partią innych win - ach te kody zniżkowe!) dla mnie wino okazało się słabe. Oboje z Agnieszką kochamy hiszpańskie Verdejo, ale to okazało się porażką (cena 3 EUR), zbyt metaliczne, wodniste i trawiaste.
Do gnocchi z sosem pomidorowym z kawałkami tuńczyka posypanego parmezanem.
No comments:
Post a Comment